Jak co roku nadszedł ten czas kiedy trzeba wszystko zaplanować i zorganizować aby zdążyć ze wszystkim. Sprzątanie, zakupy, gotowanie i pieczenie, a na dokładkę pakowanie prezentów.
Chciałabym powiedzieć, że sprzątanie całego domu przed Świętami trwa kilka godzin, ale to raczej są długie dni, a to tylko początek. Ubieranie choinki i dekorowanie domu, jest to coś co najbardziej lubię z przygotowań bo to robimy razem i zawsze jest przy tym wiele radości. I wtedy następuje najbardziej intensywny okres przygotowań, czyli pieczenie i gotowanie.
Dziś po kolejnym dniu spędzonym na sprzątaniu nadszedł czas na zrobienie śledzi. Jest to mój ulubiony przepis znaleziony w polskiej gazecie przed moimi pierwszymi Świętami w Londynie. Śledzie tak jak nazwa mówi są rewelacyjne i goszczą na naszym stole regularnie odkąd tylko pierwszy raz wypróbowałam. Spróbujcie i na pewno też je pokochacie.
Rewelacyjne Śledzie
5 płatów matiasów, 2 łyżki miodu naturalnego, 4 średnie cebule, 2 łyżki octu winnego, 2-3 łyżki koncentratu pomidorowego, 0,5 szklanki oleju, sól, pieprz
Sposób przyrządzenia:
Cebulę pokroić w plastry. Na rozgrzany olej wrzucić cebulę i dusić do miękkości, następnie dodać miód, ocet i koncentrat. Dokładnie wymieszać, przyprawić solą i pieprzem. Sos odstawić, aby wystygł. Płaty matiasów wymoczyć, pokroić na kawałki. Przedostatnia czynność to układać warstwami w salaterce lub słoiku (sos, śledzie, sos, śledzie). Odstawić do lodówki na 1-2 dni.
Mimo całej bieganiny od rana do wieczora to i tak jest to jeden z najprzyjemniejszych okresów w roku kiedy wszyscy mają czas aby na chwilę zwolnić i nacieszyć się rodziną. W naszym codziennym zabieganiu coraz częściej brakuje mi tych chwil, żeby być razem tak po prostu bez pośpiechu.
Wesołych i rodzinnych Świąt!!!
Pozdrawiam,
Irena
xxx
Irena Mendak 