Lifestyle

Woda utleniona na przeziębienie lub grypę?

Sezon przeziębień w pełni trwa i niestety dotarł do mnie tez. Każdy z nas ma pełno domowych metod na walkę z przeziębieniem, a ja odkryłam dość niedawno kolejna i postanowiłam przetestować.

W UK najczęściej słyszy się, ze ciepła herbata i paracetamol zwalczają wszystkie dolegliwości i to nie żart. Nie ma tu rytuału chodzenia do lekarzy z przeziębieniem lub grypą ponieważ i tak powiedzą, żeby odpoczywać i brać paracetamol. Lista leków dostępnych bez recepty jest bardzo krótka. Syrop na kaszel dostępny jest jedynie w wersji glukoza + cytryna i to nie dla dzieci. Spray do nosa jedyny dostępny to woda morska i tyle. Jeśli wiec czuję, że nadchodzi przeziębienie lub grypa to trzeba stosować domowe metody. Moja ulubiona to herbata z cytryna i miodem lub z imbirem. Jednak ostatnio dowiedziałam się o tym, ze pomocna przy przeziębieniu lub grypie jest woda utleniona.

Pierwszy raz jak to usłyszanym to się trochę zdziwiłam, bo jak to woda utleniona? Tak, tak tylko nie do picia, ale do zakrapiania uszu. Okazuje się, że woda utleniona jest skutecznym środkiem do walki z infekcją, ponieważ często przeziębienie i grypa rozpoczynają się właśnie w uchu środkowym, gdzie dochodzi do namnażania się bakterii powodujących rozwój infekcji.
Najbardziej skuteczna jest ta metoda w początkowej fazie infekcji. Należy wlać wodę utleniona bezpośrednio do kanału usznego leżąc i odczekać kilka minut. Uczucie jest dość śmieszne, bo nie często nam się zdarza pozwalać sobie wlewać cos do ucha, a do tego to bąbelkuje. Jest to dość prosta metoda, a pozwala pozbyć się stanu zapalnego, zanim ten zdąży się rozwinąć. Jeżeli choroba postąpiła, roztworem można płukać również gardło.

Przy przeziębieniu lub grypie mam zawsze efekt zatkanych uszu i stosując wodę utleniona nie mam z tym problemu. W tym tygodniu czułam, zbliżające się przeziębienie, więc zastosowałam wodę utleniona. Efekt jest bardzo pozytywny, bo objawy przeziębienia są naprawdę minimalne, a zapowiadało się na leżenie w łóżku z gorączką i do tego nie mam zatkanych uszu.

Środek może być bezpiecznie stosowany u dzieci, ponieważ nie osłabia ich wrodzonej odporności i nie powoduje żadnych skutków ubocznych. U najmłodszych można używać zarówno 3% roztworu, jaki i słabszego, o stężeniu 1,5%. 

Pewnie każdy ma w domowej apteczce wodę utlenioną, wiec warto spróbować, a możne wam tez pomoże 🙂

Pamiętajcie tylko, aby nie stosować wody utlenionej jeśli macie uszkodzoną błonę bębenkową.  Życzę wszystkim dużo zdrowia!!!

Pozdrawiam,

Irena

xxx

Reklama